paź 29 2002

23 VI


Komentarze: 0

23 VI (Niedziela)

Zapamiętam ten dzień: "Przyjedzie o 13:23. Odjazd 15:35". Całe 2 godziny i 12 minut! Właściwie żałuję, że tak krótko. Jestem przekonana, że ten czas zleci bardzo szybko jakoś tak "nie nasycę się". Niestety odnoszę wrażenie, że Dziabądzica myśli tylko o tym jak to zaplanować. Spontaniczności! Heh...albo beztroskości. Mam nadzieję, że ON będzie się dobrze z nami bawił i nie wyjedzie ze smętną miną. Także mam nadzieję, że Dziabądzica przełami swą nieśmiałość i stwierdzi, że to nie jest takie głupie.

ktosiowa : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz